Przeglądając internetowe aukcje, czy to zagranicznego ebay’a, czy też polskie allegro, można czasami natrafić na prawdziwe perełki. Perełki nie zawsze będące stuprocentowymi oryginałami, ale wersjami/modelami wyróżniającymi się tłumu codziennie widzianych pojazdów… Właśnie takim niecodziennym pojazdem jest citroen C15 wizualnie przypominający… Citroena 2CV.
Jak podaje właściciel pojazdu wystawionego na aukcji, podstawą do przeróbki był Citroen C15 z 1996 roku (model mniej więcej z połowy okresu produkcji, 1984 – 2005). Co zostało zmienione? Modyfikacji poddano wizualną część samochodu – modyfikacją poddane zostały błotniki, maska i przede wszystkim cały „front” pojazdu. Zmiany dotknęły także tylnej części nadwozia, a dokładniej tylnich świateł. Jest to jednak jedna z najgorszych stron pojazdu – ów lampy bardziej przypominają Syrenę Bosto, niż Citroena 2CV AK Furgon…
Dlaczego jednak właściciel sprzedaje pojazd, z modyfikacją którego żyje już niemal cztery lata? Warto dodać, iż ten egzemplarz zauważony został także przez dziennikarzy „2CV Magazine”, kiedy to w 2007 roku uczestniczył on w zlocie „kaczek” w Szwecji. Właściciel jako powód sprzedaży podaje brak czasu, na dokończenie potrzebnych prac – samochód jeździ, aczkolwiek do prawdziwej 2CV’ki jeszcze trochę mu brakuje…