W europejskiej klasie średniej od dziesięcioleci panuje niemiecka i francuska brać. VW, Ford (europejski oddział urzęduje w Niemczech), Peugeot, Citroen i Opel nieprzerwanie rywalizują o prym w segmencie C. Główna batalia rozgrywa się pomiędzy dwoma odwiecznymi rywalami z Niemiec. VW Passat i Opel Insignia, a wcześniej Vectra, oferują najwięcej wariantów wyposażeniowych i napędowych, zostawiając daleko w tyle konkurencję. Wspomniana dwójka jako jedyna w niepremiowanej części średniej klasy dostępna jest z napędem na cztery kola.

Wedle zapewnień marketingowców Opla, Insignia zastąpiła w ofercie Vectrę C oraz zbudowanego na jej bazie flagowego Signum. Jednak rzeczywistość prezentuje się nieco inaczej, w kwestii wymiarów średniak Opla idealnie pasuje do podręcznikowej definicji przeciwnika Passata. Ostatnimi czasy Insignia przeszła symboliczny lifting, przednie światła otrzymały LED-owe wstawki do jazdy dziennej, zaś wnętrze lepsze materiały wykończeniowe.

Pomimo kilku lat rynkowej bytności szlagier Opla wciąż prezentuje się świeżo i okazale. Elegancki wygląd wzbogacony w testowanej wersji pakietem stylistycznym OPC. Poza nakładkami na progi i zderzaki, w jego skład wchodzą również obłędne 20-calowe obręcze z lekkich stopów – ukazujące ogromne tarcze hamulcowe. Tył auta wzbogacono subtelną lotką, wprawne oko dostrzeże zapewne dwie końcówki układu wydechowego. Co ważne, nie są to atrapy lecz pełnoprawne zakończenia dwóch niezależnych wydechów, dbających o należyte odprowadzanie spalin.

Wewnątrz

Wnętrze Insigni urzeka przede wszystkim wysoka jakością wykonania i stonowanym designem. Pozbawiona stylistycznych popisów deska rozdzielcza obuta została miękkim i przyjemnym w dotyku tworzywem. Tradycyjnie umieszczone analogowe zegary ulokowano w oddzielnych tubach. Niezależnie od aktualnej aury ich czytelność nie budzi najmniejszych zastrzeżeń, podobnie skryty miedzy obrotomierzem a prędkościomierzem ekran komputera pokładowego. Zarządzanie mnóstwem przydatnych funkcji (Opel Eye – system odczytujący obowiązujące ograniczenia drogowe, ostrzeżenie o zbliżającej się kolizji czy standardowe informacje o parametrach jazdy) odbywa się poprzez pokrętło znajdujące się na końcu dźwigni kierunkowskazów. Na szczycie konsoli centralnej – wedle ergonomicznych prawideł – zgrupowano kolorowy ekran nawigacji, obsługujący także wszystkie multimedia i wskazania dwustrefowej klimatyzacji.

Insignia jako pełnokrwisty średniak oferuje wystarczającą przestrzeń dla czterech osób. Na tylnej kanapie z uwagi na opadającą linię dachu wygodnie zasiądą jedynie podróżni rozsądnych rozmiarów – do 180 cm wzrostu. W pierwszym rzędzie natomiast znalazły się sportowe fotele wyposażone we wszechstronną regulację. Podparcie lędźwiowe i zmienna długość siedziska pozwalają na dobranie najlepszej pozycji za kierownicą wchodzącą w skład wspomnianego pakietu OPC.

W kwestii kolorystyki niektórym może nie odpowiadać ciemna tonacja wnętrza. Połacie czarnej skóry urozmaicają tylko pomarańczowe przeszycia na fotelach i kierownicy. W czerpaniu pełnej radości z jazdy w upalne dni pomagają wentylowane fotele oraz solidnie przygotowane nagłośnienie Infinity.

250 KM(h.pl)

Na większości polskich arterii o większym znaczeniu nieprzerwanie grasuje drogówka wyposażona w nieoznakowane auta z wideorejestratorami. Wedle opinii samych mundurowych najpowszechniejsze Vectry C są zarazem najlepszymi maszynami do zarabiania pieniędzy. Jednakże od dłuższego czasu szeregi policji drogowej zasilają Insignie napędzane benzynowym silnikiem 2,0 Turbo.

Ze względu na sporą moc rozsądnym posunięciem jest zamówienie wariantu z napędem 4×4. Wtenczas zamiast 220 KM otrzymujemy sowite 250 KM i 400 Nm. Standardowo dostajemy auto z przekładnią manualną, ciekawą propozycją jest automatyczna sześciobiegowa skrzynia. Co prawda jest to tradycyjna konstrukcja, jednak podczas codziennej eksploatacji sprawdza się doskonale. W ruchu miejskim żongluje biegami w trosce o redukcję spalania bądź o maksymalne wykorzystanie mocy w sportowym trybie pracy. Nawet gwałtowne wciśniecie pedału gazu nie wytraca jej z równowagi, w razie potrzeby redukuje nawet o trzy przełożenia. Jej niezaprzeczalną wadą jest tryb manualny. Opel, jak większość “przyziemnych” producentów, stawia na nielogiczne sterowanie zmianą biegów. Wyższy uruchamiamy popychając lewarek do przodu, natomiast niższy pociągając do siebie.

Tour/Sport

Nieocenionym rozwiązaniem jest możliwość zmiany trybu pracy zawieszenia, układu jezdnego, silnika i skrzyni biegów. Po wciśnięciu trybu Tour zawieszenie i układ kierowniczy nastawiają się na komfort, nawet 20-calowe koła i niskoprofilowe opony nie dają się wówczas we znaki. Dopiero tryb Sport pozwala czerpać ogromną frajdę z jazdy. Zawieszenie utwardza się, podobnie układ kierowniczy umożliwiający precyzyjne sterowanie autem, skrzynia utrzymuje silnik na niższych biegach, zaś reakcja samej jednostki napędowej staje się natychmiastowa. Jednak dla prawdziwego maniaka najważniejsza jest zmiana w rozdziale mocy i momentu obrotowego pomiędzy osiami. Insignia z typowej statecznej salonki przeistacza się w rasowego sportowca.

Fakt – 7,7 s do “setki” nie jest wynikiem imponującym, jednakże gros mocy trafia wtedy na tylne kola, pozwalając na odrobinę szaleństwa. Insignia 2,0 Turbo 4×4 bez trudu łamie wszelkie ograniczenia prędkości, dla odważnych pozostaje więc wyprawa do Niemiec, by zweryfikować katalogową prędkość maksymalną. W kwestii zużycia paliwa kierowca musi pogodzić się ze znacznymi wydatkami. W mieście 14 litrów, na autostradzie 10-11 jednostek.

Insignia zazwyczaj opuszcza fabryczne mury z mocnym silnikiem diesla, testowana wersja jest ciekawą propozycja dla kierowców ze sportowa żyłka potrzebujących statecznego środka lokomocji na co dzień.

DANE TECHNICZNE:

Napędza
Silnik: benzyna + turbo
Położenie: poprzeczne, z przodu
Pojemność skokowa: 1998 cm3
Moc: 250 KM przy 5300 obr./min
Moment obrotowy:400 Nm przy 2400-3600 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-biegowa
Napęd: 4×4

Kontroluje
Zawieszenie przednie: kolumny McPhersona
Zawieszenie tylne: wielowahacz

Hamulce przednie: tarczowe wentylowane
Hamulce tylne: tarczowe
Koła: 20

Ogranicza
Wymiary (dł./szer./wys.): 4830/1856/1498 mm
Rozstaw osi: 2737 mm
Masa własna: 1825 kg
Bagażnik: 530 l
Zbiornik paliwa:70 l
Typ nadwozia: 5d
Ilość drzwi/miejsc: 5/5

Wyzwala
Przyspieszenie (0-100 km/h): 7,7 s
Prędkość maksymalna: 240 (wedle naocznych świadków 250) km/h
Średnie zużycie paliwa: Według producenta: 13,3/6,7/9,1 l W teście : 14/10/12 l