Kto chociaż raz przeprowadzał remont, wie doskonale co to znaczy. Już pomijając ogromną ilość pracy to jeszcze wszędobylski kurz i jeden wielki bałagan. Doskonale sobie z tego wszystkiego zdawałam sprawę, ale tak naprawdę nie miałam wyjścia. Dom w którym mieszkaliśmy odziedziczyliśmy po rodzicach więc miał już kilkadziesiąt lat i potrzebny był mu generalny remont. Do jego przeprowadzenia wynajęliśmy oczywiście fachową firmę. W umowie mieliśmy zawarte, że po skończonych pracach uprzątną zaległy gruz i inne niepotrzebne części. Ekipa przywiozła więc ze sobą duże kontenery na gruz. To trochę mnie uspokoiło. Przynajmniej nie będziemy musieli wszystkiego samodzielnie zbierać do worków i później wywozić. Obserwując ekipę fachowców, zauważyłam że wszystkie prace wykonują bardzo porządnie. I od razu usuwają niepotrzebne rzeczy. Dzięki temu dom nie wygląda jakby przeszło przez niego tornado. Mam tylko nadzieję, że remont wykonają zgodnie ze sztuką budowlaną. Nie chciałabym za jakiś czas znowu go powtarzać.