Mały, poręczny i piękny. Czego chcieć więcej? Zapraszamy do zapoznania się ze skróconą wersją historii Fiata Topolino.  Dwuosobowy Fiat 500 produkowany był w latach 1936-54 z przerwą na czas trwania wojen. Kolejne wersje oznaczone były literami A, B i C.

Ze względu na małe rozmiary i popularny wówczas szary kolor zyskał sympatyczny przydomek Topolino, co po polsku znaczy „myszka”.  Pojazd ważył niecałe 400 kilogramów. Wbrew oficjalnej nazwie, mogącej sugerować pojemność silnika, czterocylindrowa jednostka chłodzona cieczą, będąca dziełem inżyniera Dante Giacosa miała pojemność aż 569 ccm. 13 konny silnik rozpędzał niewielkie i lekkie autko do astronomicznych 85 km/h.

Przed wojną licencję na “pięćsetkę” zakupiła francuska Simca jako Simca Fiat 5 oraz niemieckie NSU. Już w 1936 roku pierwsze egzemplarze Topolino trafiły do salonów w Polsce, zdobywając jednocześnie dużą popularność. W Polskich Zakładach Inżynierii w Warszawie powstała krótka seria Fiata 500.

Idąc z duchem czasu, u schyłku lat 40. nadwozie “pięćsetki” zmodernizowano jeszcze dwukrotnie. Pod koniec lat 40-tych do klientów trafiły praktyczne odmiany: Giardiniera i oklejone drewnianym ozdobami w stylu amerykańskich woody wagon – Belvedere. Były to pierwsze prawdziwe kombi produkcji koncernu z Turynu. Produkcję modelu 500 C zakończono w 1954 roku. Fiat Topolino miał dwóch następców: Fiata 600 (1955) i 500 Nuova (1957). Obydwa pojazdy zmotoryzowały Włochy  a przy okazji wiele innych krajów Europy. W Polsce popularność zdobył jednak inny mały Fiat – 126p. Ale o nim już w innym artykule i przy okazji polskiej motoryzacji, którą do dziś możemy spotkać w różnych częściach świata..

Obecnie Fiat Topolino jest bardzo cenionym klasykiem. W niewielkiej Holandii, Topolino Club Nederland liczy grubo ponad 250 członków. W Polsce ilość jeżdżących Topolino szacuje się na kilkanaście sztuk. Ile zaś stoi w przydomowych ogórkach, czy garażach? Nie sposób policzyć… Fiata Topolino ze względu na jego ojczyznę najłatwiej oczywiście można spotkać we Włoszech.