W tym sezonie odwiedziłam już wiele magicznych miejsc, choć pewnie cała magia leży po stronie ludzi, których tam spoty­kamy. Miałam przyjemność gościć między innymi w Strzelcach Opolskich na zorgani­zowanym przez ekipę Troopers of Highways Motosercu. To kolejny dzień, który dał mi energetycznego kopa. W trakcie wykony­wanych przeze mnie pokazów dostałam za­proszenie na spędzenie chwili w chmurach. W pierwszej sekundzie jakoś nie dotarł do mnie fakt, że właśnie możliwość realizacji mojego marzenia sprzed lat o podniebnym locie spadła mi z nieba. Spod ziemi wyrósł, albo spadł z nieba Eryk Pakosz (ispakosz. com), trzymający w ręku aparat zaprosił mnie na oddalone zaledwie kilka kilometrów od Strzelec lotnisko w Kamieniu Śląskim. Co teraz? Czas na szybką akcję. Dopinam ostat­ni mój pokaz, pakuję się i ruszam. Na miej­scu za sterami A-22L czeka Krystian Felix (foto-loty.pl). Pilot i nurek w jednej osobie. Człowiek, który wznosi w powietrze swoich pasażerów całym sercem, dzięki czemu sie­dząc koło pilota stres związany z pierwszym lotem natychmiast mija.

A-22 został zaprojektowany i zbudowany w zakładach Aeroprakt należących do Jurija Jakowlewa i Olega Litowczenko.

„W październiku 1996 roku ukończona została budowa i przeprowadzono próby w locie pierwszego prototypu samolotu A-22 „Szarik”. Dzięki wysokiemu poziomowi komfortu, zakresowi pola widzenia prak­tycznie równemu 360°, doskonałym lotnym charakterystykom, a także urokliwemu wy­glądowi zewnętrznemu samolot A-22 od razu zwrócił na siebie uwagę świata awia- cji. Niemal natychmiast po pojawieniu się prototypu nadeszły pierwsze zamówienia i samolot został wprowadzony do produkcji seryjnej.

Aeroprakt-22, górnopłat z pojedynczy­mi zastrzałamiokazał się wkrótce nowym przebojem firmy. Celem projek­tu było stworzenie samolotu zapewnia­jącego maksimum komfortu, z dwo­ma miejscami obok siebie, o zgrabnej sylwetce, ze skręt­nym przednim kołem i doskonałych własno­ściach lotnych. A-22jest połączeniem kontynuacji projek­tu A-20 (skrzydła i ogon) wraz z w pełni metalową konstrukcją podwozia. Jego szeroka na 128 cm kabina, możliwość stero­wania za pomocą zdwojonych wolantów i zastosowanie 4-o suwowych silników z rodziny Rotax 912 pozwoliło na jesz­cze większą ekspansję firmy na światowych rynkach. Do chwili obecnej wyprodukowa­no znacznie ponad 300 samolotów A-22. Odbiorcami są klienci ze wszystkich konty­nentów.” – czytam na aeroprakt.pl Moich wrażeń z lotu nigdy nie zapomnę (nagranie będziecie mogli zobaczyć już wkrótce na mojej stronie), a Wy nigdy nie zapominajcie marzyć. Jak powiedział Pau­lo Coelho „Wszechświat pomoże Wam spełnić marzenia, nawet te najbardziej błahe.”