Kilka dekad temu osoba z wykształceniem średnim uważana była za omnibusa w wielu środowiskach, także pracodawcy ochoczo zatrudniali średniaków. Jednak z biegiem czasu studia – towar kiedyś ekskluzywny, stały się ogólnie dostępne. Teraz każdy osobnik z maturą w ręku z poważaniem rozpoczyna studia, jedni na prestiżowych uczelniach technicznych inni na uniwersytetach i prywatnych akademiach Pana Kleksa.
Nieważne jakiej uczelni legitymację student ma w kieszeni, każdemu przyda się własny środek lokomocji. Studenci jak każda grupa społeczna jest zróżnicowana nie tylko pod względem znajomości ojczystego języka, ale również zasobności portfela. Dlatego w drugiej części „Auta dla studenta” zwiększymy wirtualny budżet zakupowy do 20 tys. zł.
Propozycja skierowaną głównie do pań i jegomości mających wiedzę motoryzacyjną na poziomie niemowlaka, jest Opel Corsa C. Miejski szlagier Opla zadebiutował w 2000 roku, wzorem poprzednika zachował „bąbelkowatą” sylwetkę kryjącą wewnątrz obszerną kabinę. Niemiecki przedstawiciel segmentu B z powodzeniem przewiezie czteroosobową ekipę, z imprezowym zestawem zapakowanym do 260’litrowego bagażnika. Statystyczna polska studentka (student) nie będzie musiała przejmować się rdzawym problemem – korozją, Opel wyciągnął stosowne wnioski z poprzednich modeli i sumiennie zabezpieczył swego mieszczucha. Z ekonomicznego punktu widzenia najciekawszym źródłem napędu wydają się jednostki benzynowe. Zakładając eksploatacje przez przedstawicielkę płci pięknej, w zupełności wystarczy nawet bazowy trzycylindrowy 1.0 60 Km. Mała pojemność zapewni niskie składki ubezpieczeniowe oraz skromne zapotrzebowanie na coraz droższą etylinę – 6-7 l w mieście i około 5 l w trasie. Wyżej w hierarchii plasowały się czterocylindrowe silniki 1.2, 1.4 i topowy instalowany w wersji GSI 1.8 125 Km. Mniejsze jednostki dysponują mocą od 75 do 90 Km. Są to silniki z chwalonej przez mechaników rodziny Ecotec, do ich nielicznych wad zaliczyć trzeba niską wytrzymałość paska rozrządu. Aby uniknąć nieprzewidzianego remontu silnika, wymiany należy dokonać po 60 tys. km. Także trwałość zawieszenia stoi na wysokim poziomie, nawet intensywna eksploatacja na polskich arteriach nie czyni spustoszenia w studenckim portfelu.
Jeśli student dysponujący kwotą wielkości 20 tys. złotych planuje częste wypady za miasto z paczką znajomych, to nieodzownym pomocnikiem okaże się kompaktowe auto. Wśród bogactwa europejskich propozycji, ciekawą alternatywą dla Golfa IV i spółki jest Peugeot 307. Lew znad Sekwany w przeciwieństwie do Golfa, nie ma problemów z łuszczącymi się plastikami wewnątrz i z prowincjonalnym gronem fanatyków (nie można rzecz jasna generalizować wszystkich Gilfiarzy, są wśród nich ludzie z znający się na rzeczy i z wielką pasją). Kabina trzysta siódemki w komfortowych warunkach ugości czterech rosłych studentów lub studentek. Typowa dla Peugeota wysoka jakość plastików wraz z bogatym wyposażeniem większości egzemplarzy, umili godziny spędzone w podróży. Również w kwestii mechaniki francuska propozycja nie ma się czego wstydzić, do wyboru były zarówno silniki wysokoprężne jak i benzynowe. W pierwszych latach produkcji jednostka 2.0 HDI w dwóch wariantach mocy 90 i 109 Km, była najoszczędniejszą w gamie. Dopiero w 2005 roku przy okazji liftingu do oferty dołączył mniejszy diesel 1.6 HDI w wersji 90 i 109’konnej, zastępując 2.0 HDi którego moc zwiększono później do 136 Km. Silniki z serii HDI uchodzą za bardzo udane, jednak jak wszystkie nowoczesne ropniaki są wrażliwe na jakość paliwa i traktowanie. Jednakowoż ceny oleju napędowego nie zachęcają do zakupu aut a dieslem pod maską, w zastępstwie możemy wybrać silnik benzynowy 1.4, 1.6 lub 2.0. Najmniejszy jest stanowczo za słaby do poruszania 307, sprawdzi się tylko w mieście. Dopiero większy 1.6 zapewni zadowalającą dynamikę połączoną z rozsądnym zużyciem paliwa. Silnik 2.0 136 Km idealny na każdą okazję, zużywa niewiele więcej benzyny niż 1.6, przy dużo lepszych osiągach – 8-10 l w mieście i 6-7 w terenie niezabudowanym. Wszystkie jednostki benzynowe dobrze znoszą współpracę z instalacja LPG, co w dzisiejszych czasach jest nieocenioną zaletą.
Na deser pozostała pozycja dla studenta który nie wsiądzie do byłe jakiego auta. Całe szczęście że na polskich uczelniach są jeszcze gentlemani hołdujący prostej zasadzie „jeśli samochód, to tylko z tylnym napędem”. Kierując się tą maksymą wybór automatycznie zawęża się do Mercedesa i BMW (konstrukcje pokroju Łady, Fiata 125p i inne pomińmy z oczywistych względów). Jednak auta z gwiazdą na masce upodobali sobie taksówkarze i panowie mający zacięcie do sportu porównywalne z potęgą polskiej motoryzacji. Pozostaje więc BMW, popularne trójki E36 w nielicznych wyjątkach trafiają w ręce prawdziwych maniaków, reszta niestety zastąpiła zmęczone E30 w służbie młodzieży wiejskiej i miejskich cwaniaczków. Skierujmy się wobec tego ku serii 5 E39, dostojna limuzyna lub szykowne kombi da mnóstwo radości i sprawdzi się w każdej sytuacji. Jak przystało na klasę wyższą, materiały zastosowane do wykończenia obszernego wnętrza pochodzą z najwyższej półki – nawet w egzemplarzach z ogromnym przebiegiem potrafią wyglądać jak nowe, wprowadzając w błąd potencjalnego nabywcę. Gro piątek opuściło fabrykę z bogatym wyposażeniem, skórzana tapicerka, nawigacja, telefon, radio CD i wiele innych gadżetów nie należą do rzadkości. Prawdziwy fan BMW z góry przekreśli silniki wysokoprężne, które swą trwałością zawstydzają Volkswagenowskie konstrukcje, nic nie zastąpi przecież dźwięku rzędowej szóstki. Spośród których każdy kierowca wybierze coś dla siebie, począwszy od bazowego 2.0 do największej 3.0, wszystkie zapewniają ponadprzeciętne osiągi przy akceptowalnym spalaniu i akompaniamencie pracy silnika. Oddzielną kwestią są jednostki V8 3.5 i 4.4, swą mocą zachwycą każdego, zaś spalaniem doprowadzą do rozpaczy. E39 za sprawą zaawansowanego układu jezdnego prowadzi się wyśmienicie, niestety aluminiowe zawieszenie pod względem kosztów wypada nieco gorzej na tle rywali. Kupując auto klasy wyższej nie ma co liczyć na taryfę ulgową jeśli chodzi o koszty, utrzymanie E39 na pewno będzie droższe od młodszych i nowocześniejszych kompaktów.