Kultowa motorynka

W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych była marzeniem właściwie każdego nastolatka. Motorynka pony, bo o niej mowa, stała się wówczas symbolem młodzieńczej wolności. I do dzisiaj każdy, kto ją posiadał, wspomina ją z łezką w oku. Ale są też i takie osoby, które do dzisiaj na niej jeżdżą. Co prawda firma Romet produkcję zaprzestała już wiele lat temu, ale motorynki do dzisiaj fantastycznie się sprawdzają.
Romet pony m1 po raz pierwszy na polskie drogi wyjechał w roku 1978. Była to w stu procentach polka motorynka, stworzona głównie z myślą o osobach młodych. Dwusuwowy silnik nie pozwalał co prawda osiągać dużych prędkości, ale za to był bardzo ekonomiczny. Osoba dosiadająca Romet pony m1 mogła maksymalnie rozpędzić się do prędkości 40 km na godzinę. Ale za to przejechanie stu kilometrów stanowiło koszt około dwóch litrów mieszanki oleju i benzyny.
A jak wyglądał? Był niewielki, i jak to często bywa z małymi rzeczami, pełen uroku. Dwubiegowa skrzynia biegów znajdowała się tuż przy kierownicy. W tylnej części znajdowały się dwa niewielkie skórzane schowki. Sam tył natomiast osłonięty był błotnikiem. Jedynym mankamentem wydawało się niewielkie siodełko. Pewnie dlatego też w kolejnej wersji motorynki zostało ono zmienione.
Romet pony m1 to dzisiaj rzadkość. Ale wciąż można znaleźć go na polskim rynku. Są to oczywiście modele używane. Ale, jeśli właściciel o motorynkę dbał, to potrafi ona niezawodnie pracować jeszcze przez lata. Dlatego warto o niej pomyśleć w kontekście własnych potrzeb.