Motorynka marzenie przełomu lat 70/80

Romet 50 M-1 Pony, gdyż tak brzmi pełna nazwa motorynki, stał się ikoną motoryzacji przełomu lat 70/80. Niemal każdy młody człowiek marzył o posiadaniu swojej motorynki, był to symbol statusu podwórkowego towarzystwa. Każdy posiadacz tego minimotoroweru posiadał rzeszę fanów, którzy byli w stanie zawsze i we wszystkim mu pomóc.
Ze względu na swoją niekomplikowaną konstrukcję motorynka stanowiła poligon doświadczalny dla młodych mechaników. Silnik 022 produkowany w Dezamecie był konstrukcją bardzo odporną i trudno było go zajeździć, jedynie układ elektryczny był słabszą stroną tego modelu.
Masa motorynki to zaledwie 35 kg co pozwalało na parkowanie dosłownie wszędzie, spotkać można było te minimotorowery w piwnicach czy klatkach schodowych, a zdarzało się również parkowanie na balkonach w blokach. Niewielki ciężar sprawiał, że nawet po przewrotce nie było problemem wstać i podnieść motorynkę, a następnie ruszyć dalej.
Motorynka pony m1, pomimo że udźwig teoretyczny wynosił zaledwie 60 kg, to bez problemu znosił większe ciężary, a jeżeli użytkownikiem motoroweru był w miarę sprawny młody mechanik, to po wyregulowaniu gaźnika nawet przy ostrej jeździe nie paliła dużo ponad 2 l/100 km. Maksymalna prędkość zgodnie z wtedy obowiązującymi przepisami wynosiła 40 km/h, ale nie stanowiło to przeszkody dla większości domorosłych mechaników, by podrasować silnik.
Dzisiaj motorynka Pony nie jest często spotykana na ulicach, ale niemal w każdym garażu kolekcjonera czy hobbysty można znaleźć części lub nawet cały zabezpieczony przed rdzą egzemplarz. Niedawno jeszcze był to pojazd niezbyt drogi, ale obecnie dobrze utrzymane, oryginalne egzemplarze kosztują z dnia na dzień coraz więcej.