Technika jazdy motocyklem – bezpieczeństwo.

Wielu motocyklistów uważa, a dotyczy to w szczególności tak zwanych świeżo upieczonych motocyklistów, że ma na tyle opanowane umiejętności w prowadzeniu tego pojazdu, iż może swobodnie podróżować tempem brawurowym i nic się nie stanie. Jest to bardzo mylne stwierdzenie. Kierując się tego typu myśleniem, możemy jedynie doprowadzić do poważnych zdarzeń drogowych, w których nie tylko my możemy dostać poważniejszego uszczerbku na zdrowiu, wymagającego długiej rekonwalescencji, ale i także inni uczestnicy ruchu. Dlatego też zanim podejmiemy jakiekolwiek działania, musimy dobrze przeanalizować warunki panujące na drogach. Przede wszystkim, musimy się liczyć z tym, że jak zaczniemy szarżować, a nagle cokolwiek nam wyskoczy, nie będziemy w stanie zatrzymać swojej maszyny w ciągu sekundy ponieważ fizycznie jest to nie możliwe. Jak hamować motocyklem. Wypadałoby zacząć od tego, że motocykl należy prowadzić z wielką rozwagą. Pamiętajmy o tym, że nie jest to samochód, który jest pojazdem dwuśladowym, ale o tym, iż mamy tylko do dyspozycji dwa koła, które nie zapewnią nam takiej przyczepności. Do tego dochodzi droga hamowania. Jadąc z ogromną prędkością, w wypadku, gdy nagle pojawi się nam inny uczestnik na drodze, nie zatrzymamy naszej maszyny w tempie ekspresowym. Jeżeli dojdzie już do takiej sytuacji, w której będziemy musieli ostro zahamować, nigdy nie czyńmy tego, naciskając bardzo gwałtownie dźwignię hamulca. W takim wypadku może się to skończyć bardzo tragicznie ponieważ siłą fizyczną zostaniemy wyrzuceni, a co za tym idzie stracimy panowanie nad naszym pojazdem. Jeżeli już jesteśmy do hamowania zmuszeni, róbmy to w sposób stabilny, co pomoże w znacznym stopniu zmniejszyć ewentualne skutki wypadku, o ile w ogóle do niego dojdzie.