Każdy prawdziwy mężczyzna marzył kiedyś, albo robi to nawet cały czas, o posiadaniu luksusowego samochodu. Jednak szara rzeczywistość jest taka, że już Skoda Octavia z w miarę młodego rocznika to jest coś. Jednak marzenia cały czas gdzieś w nas tkwią. Przejażdżka Ferrari czy Maserati nie jest jednak obecnie czymś całkiem nieosiągalny. Co innego posiadanie takiego bolidu na własność, tutaj ceny aut przyprawiają o zawrót głowy. Jednak namiastkę naszego marzenia możemy zrealizować w jednej w kilku funkcjonujących w stolicy wypożyczalni samochodów luksusowych. Możemy tam wypożyczyć na kilka godzin czy dni auto, na widok którego wszyscy się będą oglądali. A my możemy ruszyć spod świateł jak Kubica z pole position w Formule 1. Ale taka przyjemność oczywiście kosztuje i to niemało. Ale czego się nie robi dla spełnienia marzenia. Taka przejażdżka to również idealny prezent dla faceta. Albo na część wieczoru kawalerskiego czy firmowego wyjazdu integracyjnego. Każdemu poprawi humor przejechanie się superszybkim luksusowym bolidem. Oczywiście można się tez nim wybrać na tor wyścigowy, gdzie docenimy prawdziwą wartość takiego auta. Moc silnika, szeroki opony i niskie zawieszenie dają całkiem inne wrażenia z jazdy. To jak spacer po księżycu w porównaniu do zakupów w markecie.